Sezon się rozkręca więc i my też coś robimy. Zgodnie z tradycją pojechaliśmy na weekendowe zawody F3J Mini do Pińczowa – miejsce nam bardzo dobrze znane i bardzo przez nas lubiane. Jak to zwykle u nas bywa, przywieźliśmy jakieś trofea – konkretnie za 1 i 3 miejsce, oprócz tego wpadło nam też 6 i 7 miejsce ;). Trochę szerszy opis jest w dziale Zawody, a porcja fotek jak zwykle w Galerii. Oglądajcie, czytajcie i obserwujcie nas także na Facebooku – niedługo kolejne smaczki 😀