Tegoroczny przełom czerwca i lipca w naszych kalendarzach był zarezerwowany na kolejne zawody. Tym razem pojechaliśmy na lotnisko Mirosławice koło Wrocławia i wzięliśmy udział w łączonych zawodach Pucharu Polski w klasach F3K i F5J.
Jotkami z naszej ekipy latali Paweł i Mario, zaś w K cała nasza czwórka czyli wspomnianych dwóch + Arek i Karol.
Chyba wszyscy byli ciekawi jak wypadnie latanie na przemian modeli F3K i F5J – i trzeba przyznać, że pomysł Czarka i Konrada zdał egzamin. Zależnie od tego jak wypadło losowanie grup, było albo trochę więcej przerwy albo… nie było kiedy załadować taczki 😀 Na szczęście latamy razem już któreś zawody i koordynacja kto z kim idzie działała dobrze 🙂 Na pewno raz w sezonie warto wziąć udział w takiej imprezie.
Pogoda na ten weekend w prognozach wyglądała chyba gorzej niż w realu. W sobotę rano było dość bezwietrznie i pochmurno, potem chwilowy deszcz i od mniej więcej południa poświeciło słońce przy okazji powodując lekki rozruch powietrza aż do wieczora, a lataliśmy ambitnie i ostatnia kolejka skończyła się sporo po 19:00. Drugi dzień zawodów również wprowadził lekkie opóźnienie do harmonogramu w postaci dość silnego, ale krótkiego deszczu. Na koniec skutkowało to mniejszą ilością rund niż planowano i w F3K nie mieliśmy skreślenia najsłabszego wyniku (obowiązuje po rozegraniu 12 rund). Niedziela była też bardziej dynamiczna w kwestii wiatru i podobnie jak w drugiej części sobotniego latania głównym sponsorem wyników był pobliski lasek, mało kto interesował się szukaniem termiki w polu, taki urok tego miejsca 🙂
A jak przebiegała rywalizacja? Dla nas bez większych dramatów, lataliśmy raczej równe solidne punkty. Karol i Arek chyba nawet momentami zaskakując samych siebie 😀 No ale królem tego weekendu był Paweł – od początku do końca na pierwszym miejscu w K. Również w jotkach Mario i Paweł pokazali się ze świetnej strony – Mario był drugi, a Paweł trzeci. Dodajmy do tego 4 miejsce Mariusza w K, 9 Karola i 11 Arka na 25 zawodników.
TOP 3 w F3K wyglądało następująco: 1. Paweł 2. Sebastian Florek 3. Rafał Budzoń
Z kolei podium w F5J to: 1. Damian Bajer 2. Mario 3. Paweł
Pucharów o dziwo nie przywieźliśmy, za to w nagrodę były smakoŁyki 😀
Zobaczcie jak wyglądały te zawody w naszej Galerii